Cios w cosa nostrę. Mafijny boss zatrzymany po 30 latach ukrywania się
Matteo Messina Denaro był poszukiwany przez włoską policję od 30 lat. W końcu odnaleziono go w prywatnej klinice La Maddalena w Palermo i aresztowano. Akcja karabinierów ze specjalnych oddziałów Ros została przyjęta z aplauzem przez pacjentów kliniki.
– Jestem Matteo Messina Denaro – tymi słowami, wypowiedzianymi z
chłodnym spokojem, Denaro przywitał tych, którzy po niego przyszli. Gdy
karabinierzy pojawili się w klinice, próbował się ulotnić, ale tym razem mu się
nie udało.
60-letni obecnie Denaro to mafijny „capo di tutti
capi” (szef wszystkich szefów). Otacza go mroczna legenda, a policja oskarża o
serię morderstw. „Diabolik”, bo tak m.in. bywa nazywany”, miał z ukrycia
kierować sycylijską cosa nostrą. Był następcą krwawych mafijnych bossów, takich
jak jego poprzednicy – Toto Riina, zatrzymany po 23 latach poszukiwań oraz
Bernando Provenzano, który ukrywał się przez 38 lat.
Schwytanie Matteo Messiny Denaro to święto włoskiego
wymiaru sprawiedliwości. Do policji i karabinierów popłynęły gratulacje.
Policja dysponowała zdjęciem Denaro sprzed 30 lat. Przez lata publikowano
kolejne wizerunki mafijnego bossa, które postarzano cyfrowo. W tym czasie,
kawałek po kawałku, demontowano też imperium cosa nostry, choć mafia nadal
uważana jest za potęgę. Kilka razy podczas policyjnych akcji zdawało się, że
Denaro wpadnie w zastawione na niego sidła, jemu jednak udawało się
umknąć.
Denaro, otoczony zaufanymi ludźmi, poruszał się po
Sycylii dość swobodnie i mógł prowadzić takie życie, jakie lubił. Wielu
Sycylijczyków kibicowało mu, uważając za kogoś w rodzaju współczesnego Robin
Hooda. Miał też możnych protektorów z kręgów polityki i biznesu. Jego osobisty
majątek jest szacowany na miliony euro, trudno jednak podać precyzyjną sumę.
Profesja po tacie
Denaro odziedziczył mafijną profesję po ojcu, który
był zaufanym człowiekiem Riiny. „Diabolik” urodził się 26 kwietnia 1962 r. w
sycylijskim miasteczku Castelvetrano w prowincji Trapani. Znany jest z
okrucieństwa, trzymania podwładnych krwawą ręką, zamiłowania do luksusu i
pięknych kobiet. Jego znakami rozpoznawczymi były drogie zegarki i samochody.
Wiadomo, że jego pasją są też komiksy i gry wideo. Jeden z jego pseudonimów,
czyli Diabolik, pochodzi z niezwykle popularnego we Włoszech komiksu, który w
latach sześćdziesiątych stworzyły siostry Angela i Luciana Giussani. Tytułowy
bohater to bandyta z miasta Clerville. W pierwszych tomach serii Diabolik był bezwzględnym
przestępcą, a potem stopniowo łagodniał i przechodził na jaśniejszą stronę
mocy.
Denaro ukrywał się od lata 1993 r. W ręce policji trafił
list, który napisał do swojej ówczesnej narzeczonej, Angeli. Działo się to po
krwawych mafijnych zamachach w Rzymie, Mediolanie i Florencji. Była to kolejna
odsłona wojny, którą sycylijska mafia wydała państwu włoskiemu. W 1992 r. w
Capaci zginął sędzia Giovanni Falcone, a w Palermo drugi sędzia, który razem z
Falcone doprowadził do Maksiprocesu, czyli Paolo Borsellino.
„Będą o mnie
mówić jako o diable wcielonym, ale to fałsz” – napisał do Angeli. I zniknął.
Denaro popełnił i zlecił wiele morderstw, mówi się we Włoszech, że ciała jego
ofiar mogłyby wypełnić cmentarzyk. Zamordował m.in. kolegę z mafii, Antonina
Millaza i jego narzeczoną, która była wtedy w trzecim miesiącu ciąży. Zlecił
też porwanie małego Giuseppe Di Matteo, syna gangstera, który w latach
dziewięćdziesiątych zaczął współpracować z wymiarem sprawiedliwości. „Za karę”
jego syna porwano i więziono przez dwa lata. 13-letni chłopiec został uduszony,
a jego ciało rozpuszczono w kwasie.
Włoskie media napisały po zatrzymaniu Denaro, że
erozji uległ mit nieuchwytnego niczym duch i wszechwładnego mafiosa. Denaro
przez 30 lat radził sobie jednak całkiem nieźle, zarabiał, rozbudowywał
imperium i zarządzał swoimi ludźmi. Świetnie też się bawił i pławił w luksusie.
Wiadomo, że w tym czasie urodziło mu się co najmniej dwoje dzieci – jedno z
nich to dziewczynka. Matką Lorenzy, bo tak ma na imię córka Denaro, jest
Francesca Alagna. Urodzona w 1996 r. dziewczyna wychowała się w domu matki
Denaro w Castelvetrano. O drugim dziecku wiadomo, że to chłopiec o imieniu
Francesco, który urodził się w 2004 lub 2005 r. w prowincji Trapani.
Kochliwy Denaro miał wiele kobiet. Wśród nich, oprócz
wspomnianej już Angeli i Franceski, pisze się też m.in. o pochodzącej z Austrii
Andrei, dla której miał kompletnie stracić głowę, oraz o Marii Messi, która od
dziecka miała marzyć o tym, by stanąć przy boku mafijnego bossa.
Teraz Denaro czeka proces i wiele lat w więzieniu. Na
wolności pozostaje nadal czterech ekstremalnie niebezpiecznych bandytów
związanych z mafią. Ich schwytanie jest w centrum specjalnego programu
przygotowanego przez włoskie służby specjalne. To priorytet. Oczywiście lista
poszukiwanych przestępców jest bardzo długa, ale w tym przypadku chodzi o
wyjątkowo groźnych mafijnych bossów. Pierwszy z nich Attilio Cubeddu (cosa
nostra) urodzony 2 marca 1947 r. w Arzana (Nuoro) – poszukiwany od 1997
r. Nie wrócił do więzienia z przepustki. Drugi to Giovanni Motisi (anonima
sequestri; termin używany przez włoskie media na określenie bandyckich grup z
Sardynii). Urodzony w 1959 r. Motisi poszukiwany jest od 1998 r.; ciąży na nim
wiele ciężkich zarzutów, jest podejrzany m.in. o kilka morderstw. Kolejny
uciekinier to Renato Cinquegranella (camorra), urodzony 15 maja 1949 r. w
Neapolu. Cinquegranella prawdopodobnie przebywa obecnie za granicą. Czwartym
poszukiwanym jest Pasquale Bonavota ('ndrangheta), urodzony w 1974
r. On z kolei pozostaje na wolności od 2018 r.
Na Sycylii o mafii mówi się już głośno, coraz
silniejszy jest ruch antymafijny. Przestępcze życie płynie jednak podziemnym
nurtem. Taka jest mafijna natura – działać w milczeniu i ukryciu.
Sycylijczycy nie chcą, by ich piękna wyspa była
kojarzona przede wszystkim z cosa nostrą. Jednak turyści są mafii
ciekawi. Chętnie zaglądają do baru Vitelli w miejscowości Savoca
niedaleko Taorminy. Tam nakręcono scenę, w której Michele Corleone (Al Pacino)
prosił ojca swojej przyszłej żony Apolonii, o jej rękę. Ściany baru, który
mieści się w XVIII-wiecznym budynku, pokrywają fotosy z filmu. Savoca
warta jest odwiedzenia – w 2008 r. wpisano ją na listę najpiękniejszych
włoskich miast.
W filmie Coppoli pojawia się także miasteczko Forza
D’Agrò i Fiumefreddo di Sicilia. Na placu Castello degli Schiavi w tej drugiej
miejscowości stała filmowa siedziba rodu Corleone.
W 2010 r. w niewielkiej miejscowości Salemi w gminie
Trapani, w dawnym kolegium jezuitów, otwarto muzeum poświęcone sycylijskiej
mafii. Powstało z inicjatywy ówczesnego burmistrza Salemi, Vittoria Sgarbiego,
kontrowersyjnego (bo pamiętanego z licznych skandali obyczajowych) polityka,
historyka i krytyka sztuki.