„Za otrzymane łaski” – Neapol od środka
Cztery bardzo intensywne opowiadania. Valeria Parrella pokazuje Neapol od środka, inny od tego, który widzą turyści czy miłośnicy np. „Gomorry”. Świat, w który nas wprowadza, jest intensywny emocjonalnie i bardzo intymny. Każdy z bohaterów opowiadań z tomu „Za otrzymane łaski” szuka najlepszego sposobu na przetrwanie w Neapolu, na najlepszych możliwych warunkach. Świetnie, że możemy po polsku przeczytać opowiadania tej bardzo cenionej we Włoszech pisarki.
„Wierzę, że świat jest pełen przepięknych historii, ale potrzebny jest odpowiedni język, by je opowiedzieć. Najbardziej interesuje mnie więc praca nad językiem, nad sposobem, w jaki mówią postaci, jak budują zdania” – powiedziała Valeria Parrella w jednym z wywiadów. Urodzona w w 1973 r. Neapolu pisarka ma na swoim koncie wiele sukcesów literackich i wiele prestiżowych nagród. Tom pt. „Za otrzymane łaski” znalazł się w czołówce finalistów Premio Strega w 2005 r., a powieść „Almarina” w 2020.
Parrella opowiada o współczesnym Neapolu. Pisze z samego jego środka. Ma reporterskie ucho i niesamowity językowy słuch, co czuje się, gdy czyta się jej prozę. Płynnie przełącza się z jednego rejestru językowego na drugi. Przekład Katarzyny Skórskiej znakomicie to oddaje.
Bohaterką opowiadania „Gonitwa” jest młoda kobieta, która po śmierci partnera decyduje się zrezygnować z ukochanej pracy kosmetyczki i zająć się sprzedażą narkotyków. Musi utrzymać dziecko i jest przekonana, że inaczej jej się to nie uda. Czyli tak naprawdę wstępuje na tę samą drogę, która doprowadziła do śmierci jej Maria.
W „Siddharcie” młody Matteo, kiedyś utalentowany gitarzysta, zarabia na życie w drukarni, której właściciel jest na bakier z prawem i nieustannie ma kłopoty ze skarbówką. Marina z „Przyjaciela na niby”, elegancka pani z galerii sztuki, jest pochłonięta myślą, jak zorganizować sobie spotkanie z kochankiem tak, by nie wzbudzić podejrzeń męża. Z kolei bohaterka tytułowego opowiadania, młoda kobieta po studiach, pracuje w sklepie i stara się żyć tak, by nikt nie mógł jej rozkazywać.
Bohaterowie Parrelli stawiają czoła rzeczywistości z odwagą i mają do niej nieco ironiczny stosunek. Nawet wtedy, gdy dzieją się sprawy naprawdę poważne. Buntują się, walczą, ale czasem tzw. przeznaczenie śmieje im się prosto w twarz. Razem z nimi wędrujemy z jednej neapolitańskiej dzielnicy do drugiej, zaglądamy do ich mieszkań, oddychamy ich atmosferą. Już po kilku zdaniach opowiadania wtapiamy się w ich świat.
Beata Zatońska
Valeria Parrella, „Za otrzymane laski” (Per grazia ricevuta), przełożyła Katarzyna Skórska, wydawnictwo Pauza, Warszawa 2021.
„Wierzę, że świat jest pełen przepięknych historii, ale potrzebny jest odpowiedni język, by je opowiedzieć. Najbardziej interesuje mnie więc praca nad językiem, nad sposobem, w jaki mówią postaci, jak budują zdania” – powiedziała Valeria Parrella w jednym z wywiadów. Urodzona w w 1973 r. Neapolu pisarka ma na swoim koncie wiele sukcesów literackich i wiele prestiżowych nagród. Tom pt. „Za otrzymane łaski” znalazł się w czołówce finalistów Premio Strega w 2005 r., a powieść „Almarina” w 2020.
Parrella opowiada o współczesnym Neapolu. Pisze z samego jego środka. Ma reporterskie ucho i niesamowity językowy słuch, co czuje się, gdy czyta się jej prozę. Płynnie przełącza się z jednego rejestru językowego na drugi. Przekład Katarzyny Skórskiej znakomicie to oddaje.
Bohaterką opowiadania „Gonitwa” jest młoda kobieta, która po śmierci partnera decyduje się zrezygnować z ukochanej pracy kosmetyczki i zająć się sprzedażą narkotyków. Musi utrzymać dziecko i jest przekonana, że inaczej jej się to nie uda. Czyli tak naprawdę wstępuje na tę samą drogę, która doprowadziła do śmierci jej Maria.
W „Siddharcie” młody Matteo, kiedyś utalentowany gitarzysta, zarabia na życie w drukarni, której właściciel jest na bakier z prawem i nieustannie ma kłopoty ze skarbówką. Marina z „Przyjaciela na niby”, elegancka pani z galerii sztuki, jest pochłonięta myślą, jak zorganizować sobie spotkanie z kochankiem tak, by nie wzbudzić podejrzeń męża. Z kolei bohaterka tytułowego opowiadania, młoda kobieta po studiach, pracuje w sklepie i stara się żyć tak, by nikt nie mógł jej rozkazywać.
Bohaterowie Parrelli stawiają czoła rzeczywistości z odwagą i mają do niej nieco ironiczny stosunek. Nawet wtedy, gdy dzieją się sprawy naprawdę poważne. Buntują się, walczą, ale czasem tzw. przeznaczenie śmieje im się prosto w twarz. Razem z nimi wędrujemy z jednej neapolitańskiej dzielnicy do drugiej, zaglądamy do ich mieszkań, oddychamy ich atmosferą. Już po kilku zdaniach opowiadania wtapiamy się w ich świat.
Beata Zatońska
Valeria Parrella, „Za otrzymane laski” (Per grazia ricevuta), przełożyła Katarzyna Skórska, wydawnictwo Pauza, Warszawa 2021.